Mieszkania nabywane z myślą o wynajmie cieszą się coraz większym zainteresowaniem inwestorów, którzy traktują je jako bezpieczną lokatę kapitału. Ocenia się, że taki lokal gwarantuje ok. 4-6 proc. zwrotu rocznie. – W ciągu ostatnich 2 lat bardzo dużo osób zdecydowało się zainwestować w zakup mieszkania pod wynajem – głównie chodziło o lokale z dużą liczbą pokoi na małej powierzchni i z oddzielną kuchnią – mówi Iwona Niderla, specjalista ds. marketingu w firmie Marvipol. Jednocześnie przybywa osób zainteresowanych wynajmem, ale rosną też ich oczekiwania względem lokalu. Potencjalny najemca chce mieszkać nie tylko w ciekawym miejscu, ale też na odpowiednim poziomie.

Reklama

Smart home kusi najemców

Jak wygląda idealne mieszkanie pod wynajem? Okazuje się, że atrakcyjna lokalizacja i cena najmu to dopiero początek wymagań. – Powinno znajdować się w budynkach wyróżniających się atrakcyjną architekturą, o wysokim standardzie części wspólnych, charakteryzować się przemyślanym rozplanowaniem i wykończeniem na dobrym poziomie
– mówi Jacek Zengteler, dyrektor działu projektów mieszkaniowych w firmie deweloperskiej Yareal Polska. Zarówno inwestorzy, jak i deweloperzy, doskonale zdają sobie sprawę, że powstaje coraz więcej inwestycji spełniających te kryteria. Podobna okolica, niewiele różniące się od siebie stawki czynszu – jak na tym rynku zbudować przewagę nad konkurencją?

Inwestorzy coraz częściej kuszą dodatkowymi udogodnieniami. Aktualnie są nimi często systemy smart home. – Kolejni deweloperzy oferują takie rozwiązania w standardzie wiedząc, że rośnie świadomość Polaków na temat rozwiązań smart home. Inwestorzy mogą dzięki temu zaoferować potencjalnemu najemcy niespotykany dotąd komfort, nie odczuwając większych nakładów inwestycyjnych – mówi Mikołaj Pertek, country manager w Fibaro, polskim producencie systemu inteligentnego mieszkania.

Komfort na miarę oczekiwań

O jakich udogodnieniach mowa? Możliwości rozbudowy systemu smart home są niemal nieograniczone, a kolejne pojawiające się na rynku czujniki i moduły sprawiają, że automatyzacji ulegają kolejne procesy. Ogrzewanie włączające się, gdy najemca zbliża się do domu, delikatna muzyka uruchamiająca się wraz z dźwiękiem budzika na smartfonie, opuszczające się rolety, gdy rozpoczyna się wieczorny seans filmowy czy oświetlenie dopasowujące się do pory dnia i pogody za oknem – to skutecznie działa na wyobraźnię potencjalnego najemcy. - Dzięki takim rozwiązaniom można poczuć, że żyje się w mieszkaniu o podwyższonym standardzie, a właściciel ma zdalną, pełną kontrolę nad zużyciem mediów i stanem bezpieczeństwa lokalu, na przykład w przypadku nieautoryzowanego wejścia – wyjaśnia Jacek Zengteler. Jak pokazują badania już 2 na 3 Polaków oczekuje podobnych rozwiązań w nowych inwestycjach – przy czym ich obecność nie odbija się znacząco na cenie samego lokalu.

Oszczędnie i ekologicznie

Reklama

Z punktu widzenia nabywców lokali pod wynajem, mieszkania wyposażone w system smart home zwracają uwagę niższymi kosztami eksploatacji. A to oznacza oszczędności dla obu stron umowy, w zależności od przyjętego sposobu rozliczania się np. ze zużytej energii, co świetnie wpisuje się także w trend proekologiczny. – Na przykład inteligentne sterowanie oświetleniem, które umożliwia zastosowanie modułów sterujących sprawia, że optymalizuje się zużycie energii. Najemca zyskuje możliwość idealnego dopasowania oświetlenia do swoich oczekiwań, a przy tym koszt eksploatacji mieszkania ogranicza do minimum – mówi Mikołaj Pertek. A to nie tylko kwestia zapalonego lub zgaszonego światła. To np. sytuacja, w której latem rolety zasuwają się w najbardziej nasłonecznionym momencie dnia, by zapobiec nagrzaniu mieszkania i włączaniu się klimatyzatora w pustym lokalu. Z kolei w okresie grzewczym wynajmujący zyskuje gwarancję, że podczas wietrzenia ogrzewanie automatycznie wyłączy się, zapobiegając niepotrzebnej utracie energii – W przypadku nowoczesnych systemów smart home najważniejsza jest komunikacja różnych urządzeń i zintegrowanie ich w jeden spójnie działający system. Najemca zyskuje szereg rozwiązań, które się uzupełniają i, co najważniejsze, dopasowują do jego potrzeb – mówi Mikołaj Pertek.

Dopasowane do klienta

Za inteligentnymi mieszkaniami przemawia też fakt, że oprócz znacznego podniesienia komfortu i bezpieczeństwa, bez konieczności podwyższenia opłat, inwestor ma do zaoferowania rozwiązanie, z którego obsługą poradzi sobie każdy kolejny najemca.
– Sterowanie systemem smart home odbywa się z poziomu aplikacji za pomocą smartfona, tableta czy komputera. Ta jest prosta w obsłudze i niezwykle intuicyjna, podobnie jak konfiguracja urządzeń spiętych w jeden system – mówi Mikołaj Pertek. Właściciel mieszkania może z łatwością tworzyć profile kolejnych użytkowników (najemców) i dodawać je do systemu. To on przy tym decyduje, na ile zmian w ramach funkcjonowaniu systemu będzie mógł pozwolić sobie użytkownik – czy jedynie włączać lub wyłączać poszczególne czujniki, czy też samemu programować całe sceny, czyli występujące po sobie sekwencje zdarzeń. A to daje możliwość dopasowania funkcji systemu do indywidualnych oczekiwań najemcy, który zyskuje przekonanie, że wynajem jest usługą skrojoną na jego miarę.