"Pod jamnikiem załamała się podłoga". Jak mieszka Cimoszewicz? GALERIA
1 W okolicach Puszczy Białowieskiej Włodzimierza Cimoszewicza mieszkańcy widywać zaczęli już w pierwszej połowie lat 90-tych
Agencja Gazeta / Fot. Anna Bedyska AG
2 Bywało, że jeszcze jako poseł organizował tutaj spotkania poselskie czy też np. zapraszał zagranicznych gości
Agencja Gazeta / Fot. Anna Bedyska AG
3 Ale zainwestować w leśniczówkę postanowił dopiero w 2001 roku. 4 października wraz z zabudowaniami gospodarczymi i posesją (około 0,25 ha) wydzierżawił "Nieznany bór" od Nadleśnictwa Hajnówka. Zabudowania były ruiną: stropy pozałamywane, ściany napuchnięte, a okna powybijane
Agencja Gazeta / Fot. Anna Bedyska AG
4 Po przeprowadzeniu kapitalnego remontu - miał na niego wyłożyć ponad 200 tys. zł - zamieszkał w Hajnówce razem z żoną Barbarą. Ba, okazało się, że według wszelkiego prawdopodobieństwa, jego przodkowie mieli tam wcześniej mieszkać. Ma na to wskazywać rosyjskojęzyczna kopia dokumentów. Ze strony ojca rodzina Cimoszewicza pochodzi z dzisiejszych okolic Wołkowyska i Rosi
Agencja Gazeta / Fot. Anna Bedyska AG
5 - "Jest bardzo prawdopodobne, że owi Cimoszewicze - Jan, Fiodor, Piotr i Stefan - wymienieni w dokumencie z początku XVII wieku są moimi przodkami. Historia zatoczyła więc w moim przypadku zupełnie nieoczekiwane koło. Pojąłem, dlaczego przez lata odczuwałem niezrozumiały dla siebie, szczególny sentyment do tego miejsca. Podejrzewam, że był to nieuświadomiony atawizm" - przyznał w jednej z rozmów Włodzimierz Cimoszewicz
Agencja Gazeta / Fot. Anna Bedyska AG
6 Część prac remontowych przeprowadził sam. Wiadomo, np., że zrobił saunę, a w stodole - także sam - urządził garaż i warsztat
Agencja Gazeta / Fot. Anna Bedyska AG
7 Do leśniczówki, z której pozostały tylko oryginalne ściany zewnętrzne - ściąga teraz zarówno polityków, dyplomatów, jak i dziennikarzy. Byli tam m.in.: minister spraw zagranicznych Grecji Georgios Papandreu, wiceminister spraw zagranicznych Szwecji Leif Pagrotsky, były prezydent Aleksander Kwaśniewski i np. Adam Michnik. Goście podziwiać mogą liczne poroża, bo Cimoszewicz związany jest też z miejscowym środowiskiem myśliwych. Uczestniczy w uroczystych łowach w dzień św. Huberta
Agencja Gazeta / Fot. Anna Bedyska AG
8 - "To jest przyjazny azyl, który daje nadzieję na odrobinę prywatności; w gruncie rzeczy jedyne miejsce, gdzie potrafię dobrze odpocząć po intensywnym tygodniu pracy. To jest wreszcie miejsce, gdzie ciągle można się czegoś nauczyć, coś ciekawego zaobserwować" - zapewniał Włodzimierz Cimoszewicz w "Echach Leśnych"
Agencja Gazeta / Fot. Anna Bedyska AG
9 Umowa dzierżawy "Nieznanego Boru" wygasa w 2022 roku. Leśniczówka rok temu wyceniana była na 250 tys. zł.
Agencja Gazeta / Fot. Anna Bedyska AG