Jak w każdym innym przypadku, tak i w kwestii dywanów moda bywa zmienna. Raz znikają z podłóg, by zaraz potem ponownie lądować w najbardziej reprezentacyjnym miejscu pomieszczenia, udowadniając tym samym, że właściciel wnętrza jest bezbłędnie zorientowany w najnowszych trendach. Nie warto się więc im opierać, tym bardziej że współczesne dywany to małe dzieła sztuki.

Reklama

Niebo na podłodze

Propozycją z pogranicza sztuki z pewnością jest dywan szwajcarskiej marki Ruckstuhl, która jest znana z produkcji rzeczy wykonanych jedynie z wysokiej jakości naturalnych materiałów. W tym przypadku receptą na oryginalny produkt stało się połączenie dwóch przeciwstawnych produktów. Do powstania Night Sky, zaprojektowanego przez Deborah Moss, wykorzystany został filc uzyskany z żywej wełny. Ten niezbyt szlachetny materiał wykończono kryształkami symbolizującymi gwiaździste niebo. Rezultat? Wyjątkowa biżuteria na podłogę.

Dla osób, które w aranżacji wnętrz cenią najbardziej powrót do przeszłości, firma Golran dołączyła do oferty limitowaną serię Reloaded będącą świeżym spojrzeniem na dywany z pierwszej i drugiej połowy XX wieku. Już sam proces produkcji każdego modelu jest wyjątkowy. Dywany są odbarwiane i ponownie koloryzowane. Cięte i zszywane. Sploty włókien zaś zostają przerzedzone tylko po to, aby utkać je zaraz na nowo. Nietypowy sposób produkcji sprawia, że każdy z nich jest jedynym, niepowtarzalnym egzemplarzem. Produkowane są m.in. z angory, czarnej koziej wełny, konopi, moheru, lnu, czy też bawełny.

Z kawałków i na ludowo

Propozycją kojarzącą się z ciepłym, ręcznie robionym na drutach nakryciem są dywany Mangas zaprojektowane przez jedną z najbardziej znanych designerek Paricię Urquiolę, a wyprodukowane w czterech rozmiarach przez włoską manufakturę Gandia Blasco. Inspiracją do stworzenia kolekcji Mangas był patchwork (metoda szycia z drobnych kawałków). Dywany wyglądają, jakby były wykonane z połączonych różnorodnych wełnianych splotów zrobionych na drutach. Seria liczy w sumie 8 produktów, począwszy od Manga Corta (krótki rękaw) do Manga de Campana (tuleja w kształcie dzwonu). Ich różnorodne kształty, faktury i kolory sprawiają, że włoskie produkty staną się niezwykle oryginalną i zarazem swojską ozdobą domu.

Skoro jesteśmy przy tradycyjnych inspiracjach, nie sposób nie wymienić przy tej okazji naszego rodzimego dywanu Nodus zaprojektowanego przez AZE Design. Jego wzór i sposób wykonania bez dwóch zdań kojarzą się z ludowymi serwetkami dzierganymi na szydełku. Dzięki bawełnianemu sznurkowi, z którego jest wykonany, rozmiarom oraz sposobom wykonania, projektanci osiągnęli nowy efekt, którym jest ogromna – o średnicy 170 cm – zielona, czerwona, czarna lub niebieska podłogowa serweta.

Reklama

Wirtualne inspiracje

Banalne, ale jakże prawdziwe stwierdzenie, że nic nie ożywi wnętrza lepiej niż kolorowy akcent, doskonale sprawdza się w przypadku dywanów Digit marki Namimarquina. Cristian Zuzunaga, zafascynowany światem technologii, zaprojektował pikselową kompozycję idealną na każdą podłogę. Dywan zdobią tysiące kolorowych kwadracików do złudzenia przypominających powiększony obrazek na ekranie naszego komputera. Ręcznie robione wełniane cuda dostępne są zarówno w wersji wielokolorowej, jak i monochromatycznej.

Dla osób, które nie są zdecydowane co do ulubionej pory roku, holenderska projektantka Yvette Laduk, zainspirowana pięknem natury, zaprojektowała dywan dwustronny. Jeśli jesienią dopadnie nas chandra i tęsknota na wiosną, możemy zafundować sobie na podłodze wspaniały widok pięknych soczystych, zielonych liści. Kiedy zaś latem będziemy mieli dość upałów, złote jesienne liście znajdujące się po drugiej stronie dywanu przypomną nam, że już za chwilę będziemy rozcierać skostniałe na mrozie ręce.