Do Sejmu trafiła właśnie nowelizacja kontrowersyjnej ustawy o ziemi. Przez jej zapisy banki po 30 kwietnia zaczęły odmawiać udzielania kredytów osobom, które chciały rozpocząć budowę na gruntach rolnych. Powód? Zmieniony został jeden istotny przepis w ustawie o księgach wieczystych. Zgodnie z nim wartość hipoteki na nieruchomości rolnej nie może obecnie przewyższać wartości rynkowej tej nieruchomości ustalonej na dzień ustanowienia zabezpieczenia. W efekcie zgłaszający się do banku nie mogą dziś otrzymać kredytu hipotecznego, który dałby im środki na inwestycję. Bank – biorąc pod uwagę, że zazwyczaj zabezpiecza się na 150–200 proc. wartości kredytu – może im bowiem zaoferować pożyczkę przewyższającą wartość gruntu o niewiele ponad połowę.
Już wkrótce ma się to jednak zmienić.
- W zakresie kredytów hipotecznych wracamy do stanu sprzed 30 kwietnia. Proponujemy uchylenie przepisu ograniczającego sumę hipoteki. Bank i kredytobiorcy w umowie kredytu będą ustalać wartość działki biorąc pod uwagę również wartość przyszłej inwestycji – mówi nam poseł Robert Telus, sprawozdawca projektu.
Na mocy nowych przepisów ustawa o ziemi nie znajdzie już zastosowania do nieruchomości rolnych będących drogami wewnętrznymi i stanowiącymi współwłasność. Projekt ogranicza także możliwość korzystania przez Agencję Nieruchomości Rolnych z uprawnienia do nabycia udziałów i akcji w spółkach prawa handlowego, w przypadku gdy nabywcami są osoby bliskie zbywcy, lub nabycie następuje w wyniku dziedziczenia ustawowego.
- Mam nadzieję, że na tym posiedzeniu ustawa zostanie uchwalona przez Sejm. Na pewno jednak problem zostanie rozwiązany do przerwy wakacyjnej – deklaruje poseł Telus.
Ustawa ma wejść w życie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Jej przepisy mają być stosowane również do postępowań dotyczących nabycia nieruchomości rolnych oraz wpisu do księgi wieczystej wszczętych od dnia 30 kwietnia 2016 r., o ile nie zostały jeszcze zakończone.