Ekaterina mieszka na stałe w Monako. Studiuje na jednym z amerykańskich uniwersytetów, którego nazwa utrzymywana jest w tajemnicy. Jak powiedział w środę jej rzecznik, ma się zatrzymywać w apartamencie kiedy okazjonalnie zawita do Nowego Jorku.

Nowy nabytek córki miliardera, Dmitrija Rybołowlewa, zlokalizowany jest w dobrym miejscu, przy 15 Central Park West na Manhattanie. Ekaterina będzie miała wspaniały widok na Central Park. Apartament składa się z 10 pokoi, posiada m.in. cztery sypialnie i dwa kominki. Otacza go też z każdej strony rozległy taras.

Reklama

Mimo niewątpliwych zalet, cena może szokować. Poprzedni rekord należał do inwestora Christophera Flowersa. Zapłacił on za rezydencję przy 75 Ulicy, na wschodniej stronie Manhattanu, 53 mln dolarów.

Ojciec Ekateriny, zwany "królem nawozów", dorobił się majątku, który szacuje się na ok. 9,5 mld dolarów. Poprzedni właściciel apartamentu, prezes Citigroup Sanford Weill, zapłacił za niego o połowę mniej.

Rybołowlew jest dobrze znany na amerykańskim rynku nieruchomości. W maju 2008 roku kupił w Palm Beach, na Florydzie posiadłość Maison de L'Amitie, należącą do nowojorskiego miliardera Donalda Trumpa, za 95 milionów dolarów w gotówce. Okazał się dobrym negocjatorem. Zapłacił o 25 milionów mniej aniżeli żądał Trump.