Kiedy zawalił się jej stary dom, pani Aleksandra musiała przenieść się do barakowozu. Po śmierci partnera została sama z małym dzieckiem. Pomogli sąsiedzi. Zorganizowali zbiórkę, dzięki której zbudowali dom. W sobotę kobieta z 2,5-letnim synem odebrali klucze do nowego lokum.
Reklama
Reklama
Reklama