Wieże WTC otwierają podwoje. "Nowy Jork odzyskał dawny wygląd" [ZDJĘCIA]
1 13 lat po ataku, firmy wprowadzają się do wież nowego WTC

PAP/EPA / STEPHEN CHERNIN
2 Jednocześnie, w przeliczeniu na amerykańskie miary wieża ma 1776 stóp, by symbolizować rok ogłoszenia Deklaracji Niepodległości

PAP/EPA / STEPHEN CHERNIN
3 Koszt inwestycji to 3,9 miliarda dolarów. Początkowy kosztorys był o miliard dolarów niższy.

PAP/EPA / STEPHEN CHERNIN
4 autorzy projektu zapewniają, że te wieże sa odporne na uderzenia samolotu i powinny przetrwać atak, który zniszczył je poprzedniczki.

PAP/EPA / STEPHEN CHERNIN
5 Do 103-piętrowego budynku wprowadzają się już pierwsze firmy. Docelowo ma tam pracować ponad 6 tys. ludzi

PAP/EPA / STEPHEN CHERNIN
6 Władze stanowe i portu w Nowym Jorku (do którego należy teren) twierdzą, że ten budynek pokazuje, że "duch Ameryki, broniony przez dzielnych mieszkańców Nowego Jorku, nigdy nie zostanie pokonany". Dodają tez, że "Manhattan odzyskał dawną panoramę

PAP/EPA / STEPHEN CHERNIN
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR Biznes. Kup licencję
Komentarze (5)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeBudynek główny z bliska stwarza wrażenie bezdusznego sopla lodu wbitego w żywą tkankę dolnego Manhattanu, a z daleka (na przykład z Queensu) jego kontur przypomina z lekka stożkową rurkę z wystającym z niej szpikulcem nie wiadomo dlaczego umieszczoną akurat w tym punkcie!
Jednym słowem - wyżej sra niż dupę ma!
Całość tej żenująco chaotycznej, urągającej jakiemukolwiek kanonowi estetycznemu i przypadkowej koncepcji stanowi jedynie dowód architektonicznej ignorancji arogancji, chucpy i pychy ludzi, którzy za wszelką cenę postanowili zbudować nową Wieżę Babel!
Cóż z tego, że jest to przy okazji popis technologicznej i budowlanej sprawności - skoro całość niepotrzebnie przytłacza i ordynarnie drwi sobie z tak zwanej "ludzkiej skali" i z rzeczywistych ludzkich potrzeb!
Podobnym szpikulcem jest kończony właśnie projekt 432 Park Avenue, czyli inny anorektyczny kij od szczotki postawiony w centrum Manhattanu, który z daleka wygląda jak wbita w kontur miasta znacznie za długa linijka, która zakłóciła wszelkie proporcje tej części miasta!
Dawne charakterystyczne dla tego rejonu budynki jak Citicorp - o Empire State już nie wspominając - rozpierzchły się gdzieś w popłochu jak skopane kundle!
Miarą pogoni zz absolutnymi rekordami wszystkiego (łącznie z nonsensem!) niech będą ceny mieszkań w tym budynku, które w porywach przekraczają 80 milionów dolarów, a zaczynają się w okolicach 17 milionów (cena za jedną stopę kwadratową, czyli 30,5 x 30,5 cm wynosi 10 000 dolarów!)...
Jest to absurdalny i żenujący efekt pogoni za pogonią, która sama siebie goni pogonią się pogania!
Trzeba - jak widać - zapomnieć, że Nowy Jork odzyska cokolwiek z dawnego wyglądu, stylu i niepowtarzalnej architektonicznej urody!
Wbito mu w nos, w brodę i w policzki kilka "studsów" i upodobnił się do niedorozwiniętego szpanującego rappera!
Cześć jego niegdysiejszej pamięci!