Subskrybuj nas na Youtube
Nr 1 wśród deweloperów
W styczniu tego roku liczba użytkowników Facebooka w Polsce wyniosła blisko 17 mln osób, co stanowiło prawie 45 proc. całej populacji (wg danych Napoleon Cat). Popularność tego serwisu wynika przede wszystkim z niskiego progu wejścia (założenie fanpage’u to kwestia kilku minut), dostępu do ogromnej liczby funkcji (Facebook Business Manager), jak i społeczności zgromadzonej wokół serwisu (profile osobiste i firmowe).
Najczęściej na profilach z branży nieruchomości zobaczymy relacje z placu budowy, rzuty z rozkładami mieszkań, zaproszenie na dni otwarte, zapowiedzi kolejnego etapu, zalety okolicy inwestycji oraz wizualizacje, czyli posty o charakterze informacyjno-promocyjnym. Publikacje eksperckie dotyczące zawierania umowy deweloperskiej, udzielania kredytu, wkładu własnego lub sytuacji na rynku nieruchomości pojawiają się rzadziej, co jest związane z koniecznością opracowania merytorycznego materiału.
Pomimo popularności Facebooka, deweloperzy coraz śmielej decydują się na założenie konta na Instagramie. Decyzja jak najbardziej słuszna, bo poza opcją wrzucenia zdjęcia z hashtagiem, serwis ten oferuje dużo więcej możliwości.
1-0 dla Instagrama
Biorąc pod uwagę liczbę odbiorców, Facebook nie ma sobie równych. Jednak to Instagram może pochwalić się najwyższym kwartalnym wzrostem użytkowników (+6,3 proc.), podczas gdy Facebook nie odnotował żadnego, ustępując miejsca Twitterowi (+4,6 proc.) i Linkedin (+3,1 proc.). Zestawienie zamyka Snapchat z ujemnym wynikiem (-15 proc.) (raport Global Digital 2019).
Przeprowadzone przez NapoleonCat badania, wskazują, że 37 proc. użytkowników serwisu stanowią osoby w przedziale wiekowym 18-24. Odsetek ludzi kupujących mieszkania w tej grupie jest mniejszy niż w przypadku grupy w przedziale 24-35. Należy jednak pamiętać, że za kilka lat i Ci młodsi użytkownicy staną się klientami deweloperów. Warto zatem dbać o pozytywny wizerunek również na Instagramie, publikując angażujące treści, stawiając na dobrej jakości zdjęcia i oryginalne hashtagi.
Powiedz to obrazem
Inspirowanie i motywowanie to najważniejsze założenia obecności na Instagramie. Nachalne promowanie swoich usług, namawianie do zakupu na pewno nie sprawdzą się w przypadku tego medium. Ważniejszy od tekstu jest tutaj obraz i to on decyduje o atrakcyjności danego profilu.
Życie od kuchni ciekawi niejednego, dlatego warto uchylić rąbka tajemnicy i pokazać, co pracownicy robią w wolnym czasie lub jak wygląda siedziba firmy.
Niechlubne zdjęcia ze stocka można wykorzystać do zainspirowania odbiorców wybranymi stylami aranżacji wnętrz lub przedstawić trendy wnętrzarskie królujące w nadchodzącym sezonie. Pamiętajmy, aby w takim przypadku postawić wyłącznie na zdjęcia dobrej jakości.
Inwestycja posiada salę zabaw dla dzieci, prywatną siłownię, klub sąsiedzki? Pochwal się tym i koniecznie zrób zdjęcie.
Warto zadbać również o aktualność profilu, przedstawiając postęp prac z placu budowy lub prezentując wykończone wnętrze inwestycji.
Działania o charakterze dobroczynnym lub CSR-owym pomagają w budowaniu pozytywnego wizerunku firmy, dlatego tym bardziej należy je dokumentować i dzielić się nimi z obserwującymi.
Na targach mieszkaniowych można spotkać wielu potencjalnych klientów, jak również zgromadzić atrakcyjny content na profil.
Przygotowując materiały, pamiętajmy o zachowaniu estetyki, odpowiedniej kompozycji, dobrym oświetleniu i odpowiednim kadrze.
W parze z obrazem idą hashtagi, które są ważniejsze nawet od opisu, głównie dlatego, że zwiększają zasięg posta i pozwalają grupować treści wokół tematu. Warto tworzyć własne, niepowtarzalne hashtagi, odwołujące się do inwestycji lub głównych haseł ją promujących.
Choć nikt nie podejmuje decyzji o zakupie mieszkania wyłącznie na podstawie atrakcyjnego profilu na Instagramie, budowanie pozytywnego wizerunku również w mediach społecznościowych wpływa pozytywnie na proces zakupowy, zbliża klientów do marki i budzi zaufanie, jakże ważne podczas zakupu mieszkania.