W niedzielę wieczorem służby miejskie zostały zaalarmowane o tym, że w budynku przy Poznańskiej 21 zawalił się fragment dachu. Jak przekazał PAP stołeczny ratusz, inspektor Powiatowej Inspekcji Nadzoru Budowlanego stwierdził "zagrożenie dalszego zawalenia się budynku niezamieszkałego i uniemożliwienie korzystania z jednej klatki schodowej w budynku zamieszkałym".

Reklama

W związku z tą sytuacją zamknięto klatkę schodową, która "jako jedyna umożliwia dostęp do dwóch lokali mieszkalnych", w których podczas zdarzenia nikogo nie było i nie "zachodziła konieczność ewakuacji".

W niedzielę wieczorem wejście na klatkę było strzeżone przez ochroniarza. Otrzymał on instrukcje postępowania w przypadku próby wejścia lokatorów na zamkniętą klatkę schodową.

Rzecznik dzielnicy Śródmieście Jakub Leduchowski poinformował, że "doszło do zawalenia części frontowej budynku przy ul. Poznańskiej 21 – zawaleniu uległa część drewnianych elementów stropu oraz część ściany zewnętrznej na wysokości mansardy. Zdarzenie dotyczy części ściany budynku, która uległa osunięciu 26 czerwca br." - podał.

Urzędnicy po zdarzeniu podjęli działania mające zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom budynku znajdującego się w oficynie. - Wyłączone z użytkowania zostało wejście na podwórko od strony ul. Poznańskiej, natomiast bezpieczne przejście zostało wytyczone przez podwórko budynku przy ul. Wspólnej 57 - napisał rzecznik w oświadczeniu.

- W chwili osunięcia kolejnej części budynku prace zabezpieczające realizowane po zdarzeniu z 26 czerwca br. nie były ukończone. W związku z zaistniałą sytuacją Zakład Gospodarowania Nieruchomościami w Dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy prowadzi rozmowy w sprawie przyspieszenia terminu zakończenia robót. Należy zaznaczyć, że żadna z prac wykonanych dotychczas nie ingerowała w strukturę budynku. Przeprowadzane działania nie były zatem powodem kolejnego osunięcia - czytamy w piśmie rzecznika.

Mieszkańcy dwóch lokali w oficynie kamienicy, których nie było podczas zajścia, nie mogli wrócić do swoich mieszkań. Dzielnica zapewnia, że może zapewnić im zakwaterowanie w hotelach. Na razie nie ma informacji, kiedy mogliby wrócić do lokali.

Reklama

W czerwcu zawaliła się ściana budynku przy Poznańskiej 21 od strony podwórza. Kamienica była wyłączona z użytkowania. Dzięki temu nie było poszkodowanych.

Pochodzący z XIX w. budynek przy ul. Poznańskiej 21 został wpisany do rejestru warszawskich zabytków w maju. Decyzję podjął Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków "z uwagi na zachowane wartości historyczne i naukowe" budynku pochodzącego z XIX w.". Zwrócono również uwagę, że "obiekt jest jedynym zachowanym przykładem śródmiejskiej zabudowy", pochodzącym sprzed wielkiej rozbudowy miasta w drugiej połowy XIX w.