Od pojawienia się w gospodarce inflacji minął zaledwie rok, a już osiągnięty został cel inflacyjny na poziomie 2,5 proc. Co prawda skokowe podwyżki dotyczą tylko wybranych produktów, ale i tak - statystycznie rzecz biorąc - koszty życia z miesiąca na miesiąc rosną. Najbardziej zauważalne podwyżki cen dotyczą żywności, paliw i kosztów utrzymania mieszkań – wynika ze statystyk GUS.
Ceny rosną, bo płace rosną
Prognozy NBP sugerują, że na początku 2018 roku presja inflacyjna spadnie, ale później wróci na ścieżkę wzrostu osiągając już w drugiej połowie 2018 roku poziom bliski 2,5 proc. Wskaźnik przyszłej inflacji (autorstwa BIEC) jest bardziej sceptyczny. W grudniu zanotował on czwarty z rzędu wzrost. Przypomnijmy, że wskaźnik przyszłej inflacji ma za zadanie z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem prognozować trendy zmian poziomu cen dóbr i usług.
Póki co nie możemy więc mówić o spektakularnych, dynamicznych zmianach, ale i tak kredytobiorcy powinni przygotować się na mające wcześniej czy później nadejść podwyżki poziomu stóp procentowych. Oznaczać to będzie wzrost oprocentowania ich długu. Jeśli więc ktoś ma kredyt, to w nadchodzących miesiącach powinien pomyśleć o nadpłacaniu swoich zobowiązań lub tworzeniu funduszy na przyszłość.
Za mieszkanie płacimy coraz więcej
W przypadku kosztów składających się na utrzymanie dachu nad głową urząd uwzględnia koszty ogrzewania i nośników energii (odpowiadają za 40 proc. kosztów związanych z mieszkaniem), a ponadto m.in. wydatki na dostarczenie mediów, odprowadzenie nieczystości, zakup mebli, AGD, środków czystości czy remontów. We listopadzie najmocniej zdrożał opał – przeciętnie o 1,3 proc. w ciągu miesiąca. Wyraźnie droższe były też usługi związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego (o 0,5 proc. m/m). Tańsze były natomiast meble art. dekoracyjne, sprzęt oświetleniowy i AGD, choć w ciągu miesiąca obniżki były kosmetyczne (o 0,1 – 0,2 proc.).
Od połowy 2016 roku przeciętny koszt związany z "dachem nad głową" znowu zaczął rosnąć. W tym czasie wydatki per capita podniosły się z poziomu 271,7 zł do 285,8 zł ustanawiając tym samym historyczny rekord. To znaczy, że dwuosobowa rodzina musi wydać na mieszkanie średnio trochę bez mała 572 zł miesięcznie.
Warto przy tym dodać, że gwałtowny wzrost tych szacunków w połowie 2016 roku wynika z aktualizacji danych na podstawie badania GUS "Warunki Życia". Wynika z niego, że przeciętne wydatki na utrzymanie mieszkania wynosiły w 2016 roku 221,35 zł (per capita), a na wyposażenie i prowadzenie domu Polacy wydawali przeciętnie po 57,73 zł miesięcznie. Dla porównania w 2015 roku było to odpowiednio 219,48 zł i 54,47 zł.