Jarosław Święcicki z portalu wyjaśnia, że w ostatnim czasie bardzo ruszył się rynek pierwotny, czyli poprawiła się sprzedaż lokali oferowana przez deweloperów.
Wyjaśnia, że pozbyli się oni nadwyżki mieszkań. W latach 2011-12 była największa nadpodaż na tym rynku, co też przyczyniło się do spadków cen.
Natomiast od 2013 roku deweloperzy zaczęli notować wzrost zainteresowania zakupem mieszkań, ale z drugiej strony mają kłopoty z rozpoczynaniem nowych inwestycji.
W opinii Jarosława Święcickiego, w kolejnych miesiącach można się spodziewać, że ceny nieruchomości powoli będą rosły. Nie należy jednak oczekiwać szokujących wzrostów.
Z opublikowanych wczoraj danych Związku Banku Polskiego również wynika, że w ubiegłym roku wyhamowały spadki średnich cen mieszkań w największych miastach Polski.