- Jeśli wierzyć wynikom badań przeprowadzonych wśród brytyjskich agentów ubezpieczeniowych firmy Churhill, idealni sąsiedzi mogą podnieść wartość nieruchomości o 19 400 funtów brytyjskich, co równa się 12 proc. wartości (95 tys. zł) - mówią w "Rzeczpospolitej" Bartosz Turek i Jerzy Węglarz z Home Broker. O zebranie danych pokusili się 28 maja, kiedy przypada Europejski Dzień Sąsiada.
Z twardych danych wynika także, że złe sąsiedztwo może zmniejszyć wycenę nieruchomości o 40 400 funtów brytyjskich, czyli 198 tys. zł. Tyle teoria. Czy w praktyce ma to aż tak duże znaczenie?
Jak przyznają polscy analitycy rynku nieruchomości, pytanie o sąsiadów pada niemal zawsze podczas oglądania mieszkań używanych, ale rzadko jest brane pod uwagę jako główny czynnik przy zakupie.
- W skrajnych przypadkach zdarza się, że uciążliwi sąsiedzi doprowadzają do wyprowadzki. Nie jest to jednak sytuacja częsta. W ciągu roku mam zwykle do czynienia z dwoma czy trzema takimi przypadkami - mówi Tomasz Cymański, doradca Home Broker z Elbląga.
Negatywnie Polacy oceniają hałaśliwe zwierzęta czy np. niezapowiedziane imprezy do białego rana. Pozytywnie patrzą z kolei na sąsiedztwo osób starszych, bo np. pod naszą nieobecność mogą odebrać paczkę od kuriera.