Wiosenna seria obniżek stóp procentowych NBP skutkowała spadkiem rat prawie wszystkich kredytów mieszkaniowych, które są rozliczane w złotych. Tym niemniej, kryzys gospodarczy wzbudza pewne obawy w kontekście spłacalności "hipotek". Eksperci portalu RynekPierwotny.pl postanowili zatem sprawdzić, ilu rodaków w poprzednich latach zaciągnęło kredyty mieszkaniowe z ratą zbyt wysoką względem poziomu dochodów.

Reklama

Analiza RynekPierwotny.pl uwzględnia wskaźnik DSTI (ang. Debt-Service-to-Income). Mowa o stosunku wszystkich rat kredytowych (z wyłączeniem limitów kredytowych) do dochodu netto gospodarstwa domowego. Dane KNF wskazują, że w 2018 roku udział nowych kredytów mieszkaniowych pod względem poziomu DSTI wyglądał następująco:

DSTI do 20% - 24% wartości kredytów mieszkaniowych
DSTI od 20% do 30% - 22%
DSTI od 30% do 40% - 25%
DSTI od 40% do 50% - 19%
DSTI od 50% do 60% - 8%
DSTI powyżej 60% - 2%




Materiały prasowe
Reklama

Analogiczne wyniki dotyczące nowych "hipotek" z 2019 r. przedstawiają się następująco:

DSTI do 20% - 21% wartości kredytów mieszkaniowych
DSTI od 20% do 30% - 22%
DSTI od 30% do 40% - 26%
DSTI od 40% do 50% - 19%
DSTI od 50% do 60% - 9%
DSTI powyżej 60% - 2%




Powyższe informacje potwierdzają, że w 2018 r. oraz 2019 r. rozkład nowych kredytów mieszkaniowych pod względem wskaźnika DSTI był dość podobny. Niepokoić może jednak ubiegłoroczne przesunięcie wyników w kierunku wyższego poziomu DSTI (widoczne dla przedziałów do 20, 30-40 proc. oraz 50-60 proc.).

Ogólnie rzecz biorąc, dane Komisji Nadzoru Finansowego wskazują, że około 20 proc. nowych kredytów mieszkaniowych z lat 2018-2019 cechowało się wysokim poziomem wskaźnika DSTI (40-50 proc.), a w przypadku kolejnych 10-11 proc. kredytów ten indeks osiągnął alarmującą wysokość (ponad 50 proc.). Analogiczne wyniki dla całego portfela kredytów mieszkaniowych pod koniec 2019 r. wynosiły odpowiednio 12 proc. (DSTI 40-50 proc.) oraz 11 proc. (DSTI ponad 50 proc.).