Bardzo duży odsetek nowych domów i lokali sprzedawanych w stanie deweloperskim to cecha, która jest charakterystyczna dla polskiego rynku pierwotnego. Można przypuszczać, że wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa, coraz więcej osób będzie się decydować na zakup mieszkania lub domu z opcją wykończenia pod klucz. Trudno jednak spodziewać się, że w najbliższej przyszłości taki wariant będzie przeważał na rynku deweloperskim.

Reklama

Bardzo wielu rodaków ceni sobie bowiem możliwość zupełnie swobodnego wyboru materiałów wykończeniowych (np. kupionych na przecenach) i skorzystania z tanich usług, które zaproponuje znajomy budowlaniec. Warto pamiętać, że koszt wykończenia nowego domu lub mieszkania po części będzie zależał od tego, ile pracy wcześniej wykonał deweloper. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl wyjaśniają, czy w przypadku lokali i domów z rynku pierwotnego stan deweloperski zawsze jest zbliżony.

Ustawa deweloperska nie określa minimum wykończenia

Wielu potencjalnych nabywców domów i mieszkań może zastanawiać się, czy ustawodawca w jakiś sposób uregulował kwestię wykończenia lokum przed zakupem. W ramach odpowiedzi, warto zatem zajrzeć do ustawy z dnia 16 września 2011 r. o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego (Dz. U. 2011 Nr 232 poz. 1377). Po analizie przepisów tego aktu prawnego okazuje się jednak, że nie określają one minimalnego standardu prac wykończeniowych, które powinien wykonać inwestor. Można zatem przyjąć, że lokal lub dom musi być wykończony w takim zakresie, jaki wystarczy do uzyskania pozwolenia na użytkowanie budynku albo wykonania zgłoszenia o zakończeniu budowy.

Reklama

Informacje o wykończeniu muszą znaleźć się w umowie

Jeżeli chodzi o obowiązujące przepisy, to warto jednak wspomnieć, że nakładają one na dewelopera obowiązek dokładnego wyszczególnienia prac wykończeniowych, które zostaną wykonane przed sprzedażą. Informacja na ten temat powinna znaleźć się zarówno w umowie deweloperskiej, jak i prospekcie informacyjnym, który jest wcześniej przekazywany osobie zainteresowanej nowym lokum. Jeżeli umowa deweloperska lub prospekt informacyjny nie zawiera wymaganych informacji na temat standardu wykończenia, to możliwe będzie odstąpienie od umowy w terminie 30 dni. Wspomniany termin miesięczny nalicza się od podpisania kontraktu z inwestorem mieszkaniowym.

Identyczne uprawnienie klienta dotyczy sytuacji, w której prospekt informacyjny nie został doręczony albo prezentuje nieprawdziwe informacje. Miesięczny termin odstąpienia od umowy deweloperskiej jest zagwarantowany przez przepisy również wtedy, gdy występują niezgodności pomiędzy umową deweloperską i prospektem informacyjnym. Warto pamiętać, że załączniki stanowią integralną część zarówno umowy, jak i prospektu.

Reklama

Zasady ustalane przez deweloperów są dość podobne…

Zgodnie z tym, co wcześniej napisaliśmy, ustawodawca postanowił dać stronom umowy deweloperskiej swobodę jeśli chodzi o zakres wykończenia lokum. Podobna sytuacja dotyczy również zakupu domu lub lokalu sfinalizowanego już po zakończeniu prac budowlanych. Projekt nowelizacji ustawy deweloperskiej (zobacz numer z wykazu UD358) wcale nie zmienia takiego podejścia ustawodawcy. Po ewentualnym wejściu w życie wspomnianej nowelizacji, osoby zainteresowane nieruchomościami deweloperskimi nadal będą musiały uważnie sprawdzać planowany zakres ich wykończenia.

Dobrą informacją dla potencjalnych nabywców nowego domu lub lokalu jest natomiast to, że sprzedawcy na ogół przyjmują dość podobne definicje stanu deweloperskiego. Mowa o minimum, którego można się spodziewać po zakupie lokum z rynku pierwotnego. Taki dom lub lokal najczęściej będzie miał: wylewkę na podłodze, otynkowane ściany, okna oraz drzwi wejściowe, parapety zewnętrzne, instalację centralnego ogrzewania oraz grzejniki, instalację elektryczną razem z gniazdkami, instalację domofonową, przyłącza instalacji wodno-kanalizacyjnej oraz płytki na balkonie lub tarasie wyposażonym w balustradę. Inwestorzy czasem proponują nieco rozbudowany standard deweloperski obejmujący tzw. biały montaż oraz drzwi wewnętrzne.

Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl