Dodatki zbudują klimat afrykańskiej dżungli lub Dalekiego Wschodu. Kolorystyka i światło stworzą klimat zen albo francuskiego buduaru. Jedno jest pewne – w sypialni mamy się czuć komfortowo, przytulnie, ciepło i miękko.

Urządzanie sypialni zaczyna się od wyboru łóżka i umiejscowienia go w pomieszczeniu. Najczęściej lokowane jest ono w centralnym punkcie pokoju, na środku, z wezgłowiem mebla dosuniętym do ściany. To właśnie ściana, o którą oparte jest łóżko, jest najbardziej dekoracyjną ścianą sypialni. Oklejamy ja tapetą, materiałem, skórą czy fornirem. Podświetlamy ją dyskretnym światłem, wydobywając jej urok.

Reklama

Uważajmy jednak, żeby w nadmiarze faktur i wzorów nie przekroczyć cienkiej linii kiczu i przesytu. Jeśli zdecydujemy się na intensywny wzór tapety, to ograniczmy intensywność wzorów w pozostałych dodatkach. Łóżko – zależnie od wybranej stylistyki – jest zazwyczaj udekorowane i przystrojone poduchami, pledami, haftowaną pościelą w otoczeniu stolików nocnych, toaletki, tapicerowanego fotela lub proste, często w ramie z mdf zintegrowanej z szafkami nocnymi.

Zanim zdecydujemy się na zakup łóżka, powinniśmy się upewnić, że oprócz walorów estetycznych spełnia ono również te funkcjonalne i wytrzymałościowe. Materac i stelaż powinny być wykonane z najwyższej jakości surowców. Dobierzmy odpowiednio do swoich potrzeb i upodobań twardość materaca i wykończenie ramy łóżka (kanciaste i twarde brzegi metalowych czy laminowanych ram wypierają obecnie miękkie i miłe w dotyku wykończenia).

Reklama

Ważne jest również miejsce, w którym umieścimy łóżko. Nie powinniśmy go ustawiać na wprost drzwi wejściowych do sypialni oraz pomiędzy drzwiami i oknami.

Kolejnym ważnym meblem sypialni jest pojemna i funkcjonalna szafa. W zależności od stylistyki wnętrza będzie ona współgrała z dekoracyjnym łóżkiem lub całkowicie znikała w ścianach. Najczęściej stosowanym materiałem w szafach wnękowych jest mdf lub fornir. Ciekawym rozwiązaniem są również lustra na drzwiach szafy. Dodają wnętrzu lekkości i poszerzają je optycznie.



Reklama

Niezmiernie ważny jest wybór kolorystyki pokoju: jego ścian, mebli, pościeli, narzuty oraz dodatków. Sypialnia jest miejscem snu, odpoczynku, relaksu. Dlatego też zarówno meble, jak i kolory ścian powinny temu sprzyjać. Przede wszystkim możemy zastosować w tym pomieszczeniu kolory ciemniejsze niż w strefie dziennej. Niech to będą barwy, które lubimy i w otoczeniu których dobrze się czujemy, które nie będą przytłaczać ani zanadto rozpraszać. Kolory w sypialni powinny przede wszystkim uspokajać.

Delikatny kolor niebieski lub zielony doskonale nadaje się dla osób nadpobudliwych. Odcienie różu nadadzą sypialni charakter romantyczny, a zwolennicy zdecydowanych i mocnych kolorów powinni wybrać ich pastelowe odcienie, ponieważ intensywne utrudniają zasypianie. Szkarłat czy czerwień nie są kolorami, które warto stosować w sypialni, chociaż pomalowanie jednej ściany tymi kolorami bądź dobranie czerwonych dodatków sprzyja namiętności.

Kolejną ważką kwestią jest zaplanowanie delikatnego i nienarzucającego się oświetlenia. Wykorzystajmy wszelkie szczeliny świetlne w sufitach podwieszanych i zabudowach gipsowo-kartonowych na zamontowanie w nich węży świetlnych dających przyjemne i dyskretne światło. Klimatu dodadzą też dekoracyjne lampki nocne o miękkich i połyskujących abażurach. Jeśli przed snem lubimy poczytać – pamiętajmy o dobrym, punktowym świetle.

Przy niedużym metrażu sypialni dobrym wyborem będą meble o prostych liniach w jasnym kolorze. Geometryczne formy i delikatne barwy mebli sprawdzą się w małych przestrzeniach. W większych sypialniach możemy pozwolić sobie na większą swobodę w doborze kształtów i materiałów.