Pierwszym pomieszczeniem od wejścia jest kilkudziesięciometrowy holl. Tak jak wszystkie pomieszczenia na tym poziomie jest on bardzo wysoki. Ściany mają barwę bieli. Ze względu na to, że są to ścianki działowe pomiędzy salonem i kuchnią, w ich wnętrzu znajdują się półki, na których ustawić można ozdoby lub książki. Podłogę zaś wykonano z dużych płyt granitowych. Właściciele zdecydowali się także na zainstalowanie ogrzewania podłogowego.

Reklama
Nie ma jak kamień

Kierując się z hallu w lewo, przejdziemy do niewielkiego gabinetu wydzielonego z salonu. Elementem, który rzuca się w oczy, jest drewniane biurko wykonane w stylu kolonialnym. Do salonu dostaniemy się albo przez wspomniany wyżej gabinet, albo z hollu. Właścicielka domu mówi o sobie, że jest wielką zwolenniczką urządzania pomieszczeń w kamieniu, a w szczególności w granicie. Widać to także w salonie. W tym 45-metrowym pomieszczeniu, tak samo jak w hollu, podłogę zrobiono z dużych płyt z tego właśnie materiału. Tutaj są one koloru piaskowego. W granicie wykonano również kominek, który rozplanowano tuż obok wejścia. W pokoju znalazło się także miejsce na wygodne kanapy wykonane z brązowej skóry.

Możliwa rozbudowa

Z pomieszczenia możemy wydostać się do ogrodu. Chętni na dalszą rozbudowę mają ułatwione zadanie – przygotowana jest już podmurówka pod werandę lub ogród zimowy. Vis-a-vis salonu, kierując się z holu na prawo, przejdziemy do kuchni z jadalnią. Obydwa pomieszczenia liczą sobie 40 mkw. Tutaj na podłodze położono szary granit, który również jest podgrzewany. Część zabudowy (między innymi blaty) także wykonano w kamieniu, dla kontrastu w kolorze ciemnego brązu. Pozostałe meble zabudowano na przemian beżowym i brązowym drewnem. Jadalnia oddzielona jest od kuchni blatem. W centralnej część stoi duży drewniany stół. Warto zwrócić uwagę na okazałą drewnianą szafę. Mebel wykonany ponad sto lat temu, ma liczne rzeźbione zdobienia – wszystkie robione ręcznie. Z jadalni na piętro poprowadzą nas drewniane schody. Na kolejnej elewacji rozplanowano niewielki pokój oraz łazienkę. Pod skosem schodów tradycyjnie zlokalizowano pomieszczenie gospodarcze. Drugi taki pokój przypisany jest do kuchni. Można tutaj mieć na przykład spiżarnię. W drugiej części parteru są dwa pokoje dziecięce (na podłogach ułożono tu ciekawe mozaiki z drewna), łazienka, toaleta, gabinet oraz kolejne schody prowadzące na piętro. Zadowoleni powinni być szczególnie amatorzy kąpieli. W łazience urządzonej z ciemnego kamienia zainstalowano dużą wannę z hydromasażem oraz kabinę wyposażoną m.in. w radio i deszczownicę. Uwagę przykuwa również gabinet. W jego środku stoi duże drewniane biurko w stylu kolonialnym. Obok pianino. Okna z pokoju wychodzą na ogródek, więc pracując, można doglądać bawiących się w ogrodzie dzieci. Piętro wyżej zaś znajdują się jeszcze dwie sypialnie zorganizowane pod skosami budynku oraz łazienka.

Reklama

Największym mankamentem nieruchomości jest niewykończona elewacja oraz niezagospodarowana działka. Właściciele zatęsknili za miejskim zgiełkiem i zdecydowali się nie kończyć domu. Również niektóre wnętrza wymagają dodatkowych inwestycji. Potencjalny nabywca może to jednak wykorzystać, decydując się zaadoptować atrakcyjną bryłę budynku do swoich potrzeb.

Ważne informacje
Reklama
Nieruchomość z oferty agencji Krupa Nieruchomości
Kontakt: Barbara Niedziela
tel.: 509 801 209
ul. Końcowa, Izabelin C
Cena: 1,8 mln zł
Metraż: działka 957 mkw. dom 310 mkw.
Zalety: przestronne wnętrza urządzone w granicie
Wady: nieruchomość wymaga dodatkowych nakładów finansowych