Korekta stawek sprawiła, że Nowy Świat spadł o jedno oczko w rankingu najdroższych ulic świata i obecnie zajmuje 40. pozycję na 59 sklasyfikowanych ulic.

Małe spadki

Nieco taniej jest przy Chmielnej, gdzie rocznie za wynajem 1 mkw. lokalu handlowego trzeba uiścić opłatę w wysokości 932 euro. Za nią jest Marszałkowska, gdzie najem 1 mkw. kosztuje 753 euro rocznie. Droższa jest ul. Floriańska w Krakowie. Tam handel kosztuje 920 euro za każdy wynajęty metr. Ostatnia ze stołecznych ulic sklasyfikowanych przez Cushman & Wakefield to Al. Jerozolimskie, gdzie czynsz za 1 mkw. kosztuje rocznie 597 euro.
Droższe od Al. Jerozolimskich są: ul. 3 Maja w Katowicach (717 euro za 1 mkw.) oraz ul. Półwiejska w Poznaniu (693 euro za 1 mkw.). W ciągu roku stawki za czynsze przy wszystkich wymienionych ulicach stopniały. Zazwyczaj były to jednak niewielkie spadki. Wyjątkiem były Chmielna i katowicka ul. 3 Maja. Przed rokiem najem 1 mkw. przy tej pierwszej kosztował 984 euro, czyli o 52 euro więcej niż obecnie. Ulica 3 Maja zanotowała jeszcze większą korektę, bo 63 euro na każdym metrze.
Reklama

W drugiej lidze

Reklama
Z powyższych ulic tylko Nowy Świat uwzględniony został w globalnym zestawieniu miast przygotowanym przez Cushman & Wakefield. Gdyby opracowanie czytał cudzoziemiec, który nie ma najmniejszego pojęcia, gdzie leży Polska, mógłby odnieść wrażenie, że stolica naszego kraju położona jest gdzieś na piaskach Półwyspu Arabskiego. Czynszom na Nowym Świecie najbliżej bowiem do tych, które uiszczane są na głównych ulicach Kuwejtu, Damaszku i Dubaju.
Warszawa wyraźnie odstaje natomiast od miast naszego regionu. W Budapeszcie czynsze są o blisko 200 euro wyższe. Praga bije nas na głowę. Na Prikope w stolicy Czech wynajem 1 mkw. lokalu handlowego kosztuje 1971 euro, co daje Pradze 27. pozycję w zestawieniu.

9 x 5 w Nowym Jorku

Pierwsze skrzypce w światowej lidze ulic handlowych grają miasta o znaczeniu globalnym. Niezmiennie od 9 lat najdroższą ulicą jest Piąta Aleja w Nowym Jorku z czynszami na poziomie 16 257 euro za 1 mkw. rocznie. Utrzymała ona swoją pozycję dzięki wzrostowi stawek o 8,8 proc. w porównaniu do ubiegłego roku.



„Dzielnica handlowa Causeway Bay w Hongkongu (14 620 euro za 1 mkw.) pozostała na drugim miejscu. Ulica Ginza w Tokio (7711 euro za 1 mkw.), w Japonii awansowała z piątego na trzecie miejsce” – czytamy w opracowaniu Cushman & Wakefield.
Przetasowania nastąpiły też w Europie. Londyńska ulica New Bond Street ze stawkami rzędu 7345 euro za 1 mkw. rocznie awansowała na czwarte miejsce w rankingu, przeskakując dotychczasową najdroższą lokalizację handlową w Europie – Pola Elizejskie w Paryżu (6965 euro za 1mkw.). Te ostatnie odnotowały największy spadek czynszów (o 9,5 proc.) wśród krajów w pierwszej dziesiątce rankingu. Większość najdroższych lokalizacji handlowych w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy okazała się jednak odporna na wahania koniunktury.
Potencjał ma także polski rynek, choć eksperci są zdania, że nie wszystkie lokalizacje będą parły do przodu równym krokiem. – Zauważalny jest coraz wyraźniejszy podział na lokalizacje pierwszorzędne i drugorzędne. W przypadku tych pierwszych obserwujemy stabilizację poziomu czynszów, w przypadku drugich spadki – uważa Tomasz Górski, negocjator z działu powierzchni handlowych w polskim biurze Cushman & Wakefield.