Gdzieniegdzie rosną...

Wkładając do jednego worka mieszkania stare i nowe, odnotowano w pięciu dzielnicach wzrosty średniej ceny wywoławczej przekraczające 1 proc. Do największych doszło w dzielnicach Ursus, Wilanów i Włochy (po 1,6 proc.) oraz na Saskiej Kępie (1,5 proc.). W porównaniu do stycznia 2010 roku wzrost w stawek o 1,2 proc odnotowano na Białołęce. Analitycy podkreślają, że mimo dużych wzrostowych tendencji żadna z dzielnic nie zyskała więcej niż 2 proc.

Reklama
...gdzie indziej spadają

Właściciele stołecznych M nie powinni jednak narzekać - nie odnotowano również większych obniżek. Wyraźny, bo o 1,3 proc., spadek zanotował Mokotów. Cena wywoławcza za 1 mkw. nieznacznie przewyższa 10 tys. zł. Nieco gorzej prezentują się wyniki dla nowego rynku wtórnego. Tutaj aż 8 dzielnic odnotowało spadki, z czego na Mokotowie i Śródmieściu aż o 2,9 proc. Na drugim biegunie znalazła się Saska Kępa, gdzie ceny wzrosły o 2,8 proc. Za 1 mkw. mieszkania na tzw. nowym rynku wtórnym właściciele liczą średnio 13,1 tys. zł. W tym segmencie zyskały na wartości także nieruchomości we Włochach (o 2,3 proc.), na Bielanach i w Wilanowie (po 2 proc.).

Reklama

Jeśli chodzi o stary rynek wtórny dominują tutaj wzrosty, choć żadnej z dzielnic nie udało się zyskać więcej niż 2 proc. Łączna średnia dla tego rodzaju mieszkań zwiększyła o 1,2 proc. Największe zwyżki wystąpiły w dzielnicach peryferyjnych - Ursus i Włochy (odpowiednio 1,9 proc., i 1,8 proc.). Do widocznych wzrostów średniej ceny doszło również w Rembertowie oraz w Wawrze (po 1,4 proc.,), a także w dzielnicach: Bielany, Targówek i Ursus (po 1,2 proc.).

Jak wynika z danych, osoby z mniej zasobnym portfelem mogą mieć trudność ze znalezieniem lokum. Do 8 tys. zł za metr możemy kupić mieszkanie raptem w sześciu stołecznych dzielnicach. Statystycznie nie ma żadnej dzielnicy, gdzie lokum, wyceniane byłoby średnio na mniej niż 7 tys. Najtańsza jest Wesoła, tu za 1 mkw. zapłacimy 7,1 tys. zł.

Pod Warszawą
Reklama

Klienci, którzy poszukują jak najniższych cen, powinni rozejrzeć się w okolicach Warszawy. Powyżej 7 tys. zł za 1 mkw. zapłacimy jedynie za lokum w Konstancinie-Jeziornej (7,2 tys. zł). Lokalizacja ta jednak uchodzi za luksusową. Najtańszy zaś jest Wołomin. Własne M możemy tutaj kupić już za 5,2 tys. zł. Niewiele droższy jest Grodzisk Mazowiecki (5,6 tys. zł) i Legionowo (5,7 tys. zł). Eksperci z Emmersona podkreślają, że podwarszawskie rynki nie należą do burzliwych.

- Porównując średnie ceny ofertowe na wtórnym rynku mieszkaniowym miejscowości z aglomeracji warszawskiej w lutym 2010 r., można dostrzec utrzymującą się stabilizację poziomów cenowych - przeczytamy w raporcie. I rzeczywiście w tym miesiącu w żadnej z porównywanych miejscowości nie odnotowano zmiany średniej ceny przekraczającej 1 proc.

To tylko statystyka

Przeglądając takie zestawienia cen, warto pamiętać, że to ȁE;tylkoȁD; statystyka, a podane stawki są cenami wywoławczymi. Mimo że statystycznie w Warszawie nie ma dzielnicy, w której można by kupić lokum poniżej 7 tys. zł za 1 mkw., w rzeczywistości nieruchomości poniżej tego pułapu nie brakuje, a ceny transakcyjne spadają nierzadko poniżej 6,5 tys. zł za 1 mkw., a w miejscowościach podwarszawskich poniżej 5 tys. zł za 1 mkw.